Tegoroczna zima z jednodniowymi opadami śniegu z długimi przerwami na odwilż niezbyt równo dzieliła materiałem na bałwany. Były regiony kraju w ogóle bez białego puchu, gdzie indziej zaś było go w nadmiarze. Mimo to dało się trochę polepić. Te najfajniejsze wg. mnie postaram się zaprezentować...
Nie wiem jak Wy ale ja miałem świetną zabawę i zapraszam nie tylko do oglądania ale i do lepienia jeszcze ciekawszych niż moje....