Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 11 października 2010

Sen życia

                                                               siedząc w półmroku     
                                                               oczekuję gościa
                                                               być może stanął na moment 
                                                               a ja nie potrafię go zawołać
                                                               żeby mu powiedzieć 
                                                               o tym jak
                                                               siedząc w półmroku
                                                               oczekuję gościa
                                                               który z pewnością
                                                               nic o mnie nie wie
                                                               i ma w nosie to
                                                               że ja tutaj
                                                               siedząc w półmroku
                                                               oczekuję gościa
                                                               wielu jest takich
                                                               jak ja
                                                               z założonymi rękami
                                                               co
                                                               siedząc w półmroku
                                                               oczekują gościa
                                                               nie wiadomo skąd
                                                               byleby przyszedł
                                                               i obudził nas
                                                               ze snu
                                                               w którym to
                                                               siedząc w półmroku
                                                               oczekujemy gościa...

czwartek, 7 października 2010

dzis

Dziś mam mnóstwo rzeczy do zrobienia, aż musiałem je sobie wypisać w punktach i po kolei odhaczam... - końca nie widać bo z każdym dniem nadchodzą nowe punkty.

Maciek w piaskownicy

Maciek w piaskownicy

W piaskownicy wielki szum,
Wszystkich słychać już z daleka.
Mam i babć i dziadków  tłum
Obok pies sąsiada szczeka.
Maciek jakby nigdy nic
Wkracza w to pobojowisko.
Zaraz w piasek robi hyc!
Krzyczy – Baba! –  I to wszystko
co do szczęście jest potrzebne
chłopakowi w jego wieku.
Inne dzieci niemożebnie
rozrabiają aż w człowieku
zazdrość wzbiera .  Cofnąć czasu
już się nie da – trudna sztuka.
– A gdzie Maciek?!  – wśród hałasu!
  Lepiej dopilnuję wnuka!
Czym bawi się Maciek

Maciek różne ma zabawki – najpierw zacznę od huśtawki,
Potem klocki i rowerek, ciężarówkę i skuterek.
Samochodzik duży, mały, kaczy pojazd na pedały,
Helikopter, motorówkę, konia, owcę, świnkę, krówkę.
Osiem piłek, trzy wywrotki i kosiarkę i dwa młotki,
Bóg wie co tam jeszcze w koszu, na dodatek mu donoszą…
Pół pokoju bez kozery się uzbiera, lecz najlepszy jest kabelek z komputera!

Maciek śpi

Maciek śpi

Gdy się mówi ciii…
Gdy się lekko w nos podrapie
Maciek zaraz śpi,
na poduszce słodko chrapie.
A zasypia tam gdzie chce:
W aucie, w łóżku, przy jedzeniu,
A w łóżeczku właśnie nie!
A w łóżeczku bardzo źle!
A w łóżeczku całkiem be!
Tam nie myśli o leżeniu…
Trzeba wiedzieć, że od dziecka
Maciek nie chce spać w łóżeczku!

Kika

Kika

Kika to jest dziwny pies,
raz jej nie ma, a raz jest!
Wtedy jest gdy głośno szczeka
– wówczas słychać ją z daleka.
Nie ma kiedy śpi u siebie,
w legowisku, w swoim niebie.
No a teraz całkiem znika…
Taka właśnie jest ta Kika!
- Do mnie! Grzecznie Maciek prosi
Ale Kika ma to w nosie
I od Maćka wciąż ucieka.
Lepiej trzymać się z daleka!